wesole foremki

aloha

Hej, mamy coraz wiecej marketow, supermarketow, hipermarketow, do ktorych lubicie chodzic??

Ja lubie spozywczakowo Alme (ale jest dosc droga) i jak robie same spozywcze zakupy to czesto Alma w GK, jak spozywczochemikaliowe to Carfur na Zakopiance. Z ogolnych ciuchowych zakupow lubie Galerie Kazimierz i ostatnio Galerie Krakowska, dawnej czesto chodzilam do Plazy i M1...hm....wychodzi na to ze wszystkie lubie Wesoly

Sista

jedzienie lubie kupowac w Carrefourze na Zakopiance, Alma w KrakChemi starej i GK, a jak cos sobie przypomnimy to Tesco... nie znosze M1 i reala w nim a w Plazie w InetrMarche tylko buleczki...

ciuchy to w Plazie lubilam zare..bo znalam ja jak wlasna kieszen..a tak to teraz GKrk i kilka fajnych sklepow..czesto tez spozywcze robie w Lewiatanie u mnie...ale nie ma wszystkiego..a w supermarketach stajesz przed poleczka i tylko wybierasz Mruga

azi

jesli chodzi o rzeczy dla malej typu pieluchy, zupki, deserki itp.... oraz chemia to tylko Tesco

Yagutka

Duże zakupy to Carrefour Czyżyny albo Geant bo blisko Wesoly

Zwłaszcza, że my niezmotoryzowani i wracamy autobusem (albo na piechotę z Czyżyn Mruga

)

xanka

Raz na miesiąc jedziemy do makro i tam robimy większe zapasy (proszki, płyny, soki..) dopóki trzymamy się trasy i listy zakupów i nie ma tłumu, jest w miarę OK
Co do pozostałych: Nie znoszę dużych supermarketów. Więc chodzę tam naprawdę bardzo rzadko, tylko wtedy, gdy akurat jesteśmy w pobliżu i trzeba coś kupić. Generalnie wychodze stamtąd chora, wsciekła Twisted Evil

nie służą mi zwyczajnie Embarassed

Sista

Sympatyczna7

chemia+jedzenie: carrefour zakopianka i makro
ubrania: Galeria Kazimierz Very Happy

kasia911

generalnie nie lubię marketów. Toleruję, a nawet lubię zakupy w Almie na Pilotów, chociaż zakupy chemiczne wychodzą drogo bardzo, więc z takowymi udaję się do Czyżyn do Carrefoura ew. do Reala, bo najbliżej. Mam kartę do Selgrosa, ale jakoś nie lubię tam jeździć, po pierwsze nigdy nie wiem ile wziąć gotówki - normalnie zawsze płacę kartą, a po drugie różnice w cenach nie są aż tak znaczne wg mnie.
Dużo zakupów robię w małym osiedlowym sklepiku i warzywniaku.

OT - największa różnica w cenie jaką ostatnio widziałam - proszek do zmywarki Calgonit cytrynowy opakowanie chyba 2,5kg (to największe) - Alma na Pilotów - 45 zł, Real - 31 zł

czajniczek

lubię almę za delikatesowy asortyment, na cotygodniowe większe zakupy chodzimy na piechotę (bo mamy blisko) do carrefoura na czyżynach, codzienne zakupy w osiedlowych marketach i warzywniakach

Malgosia

ja lubilam plac targowy dopoki bylo cieplo,teraz juz polowy straganow nie ma - tam kupowalam warzywa i owoce, w biedronce kupuje mleko nestle junior dla dziecka i kaszki bo sa najtansze, w polo market pieluchy huggies bo sa najtansze,a na wieksze zakupy chodze do tesco tez ze wzgl ekonomicznych

kropelka

Zakupy spozywcze - Carrefour, kiedys jak mieszkalam blizej Almy tam lubilam robic zakupy

Ciuchowe - na moim topie jest Galeria Krakowska:)

Monii

Praca w hipermarkecie spowodowała u mnie jedno: unikam ich jak ognia! No chyba że bardzo muszę ;-( Ponieważ kiedyś pracowałam w niedziele i wiem jak się pracownicy czują - teraz na znak prostestu w niedziele zakupów nie robię.
Na co dzień robię zakupy w osiedlowych sklepach z Lewiatanem na czele. Czasem do Kauflanda podskoczymy bo blisko mamy.

kornelia

Ja jako że nie mam samochodu to robię zakupy tam gdzie najblizej czyli w Carrefour Express - nie jestem zachwycona asortymentem ale mam 3 minutki z domu

, na drugim miejscu Kaufland, tez niedaleko a spożywcze nawet nie najdroższe, a oprócz tego ciuchy to Galeria Krakowska i Galeria Kazimierz.
Kiedyś kupowałam tylko w Albercie ale tu w krakowie mam za daleko...