wesole foremki

madziulka26

czy któraś z was mieszkała przed ślubem ze swoim PM czy dopiero zamieszkaliście razem po i trzeba się było docierać...
my mieszkamy już sporo czasu razem i jestem z tego baaardzo zadowolona Wesoly

zetina

mieszkaliśmy 5 LAT

melua

a my 1,5 roku Razz

kate-krak

a my dopiero po ślubie i to docieranie było czasami bardzo ciężkie i trudne,ale naszczęście już ponad rok za nami...a docieranie w toku

i powiem że mieszaknie przed to chyba dobry pomysł który potem ułatwia wspólne chwile,tylko dlaczego my na to nie wpadliśmy???

_olusia

mieszkalismy razem jakies 2 lata
ale jeszcze sie nie dotarlismy

melua

dodam jeszcze, ze zamieszkaliśmy razem po kilku miesiacach bycia razem i byliśmy tak szaleńczo zapatrzeni w siebie, ze tolerowalismy wszystkie swoje wady i najfajniejsze w tym wszystkim jest to, ze tak zostało do dzisiaj Razz

Nie mieliśmy fazy "docierania się", albo ją przegapiliśmy Mruga

Nenyah

becia

u nas to było 4 lata z przerwą niewielką

nie było fazy docierania się - od początku super nam się mieszkało

eklerek

Mieszkaliśmy przed ślubem dwa lata:)
Na początku było ostro:)
Najgorsze chyba były pierwsze dwa tygodnie....
Ale przeżyliśmy:)

zetina

melua

madziulka26

my się znamy już prawie 5 lat a mieszkamy z ponad 2 lata razem i jest super : Wesoly

))

zetina

Melu dacie radę, spokojnie, ja ze swoim wybuchowym, wrednym charakterem dałam, a u nas jeszcze można podciągnąć różnicę wieku Pray

więc będzie dobrze Wesoly

ziowik

mojemu wówczas przyszłemu mężowi zamieszkanie z nami zaproponowali moi rodzice

hehe

po 5 latach znajomości, zatem rok przed ślubem się wprowadził a teraz minął przeszło rok od ślubu i jest super Wesoly

docieranie się nie było jakieś skomplikowane bo dobrze sie uzupełniami, mnie wprawdzie działa na nerwy jego uzależnienie od komputera i późne kładzenie sie do spania, ale wszystko da sie pogodzić Wesoly

kryzysu nie było

tym którzy są przed ślubem i się zastanawiają mówię że warto. nie dlatego żeby sprawdzić się, żeby sie przekonać o czymś konkretnym. jest to po prostu doświadczenie bardzo potrzebne dwojgu ludzi którzy mają ze sobą spędzić już całe życie, dlatego ten rok, dwa czy więcej bardzo się może przydać aby się własnie dotrzeć, dostosować do siebie. bo czasem jakieś problemy mogą wywołać kłótnie, frustrację, spięcia.. a to młodym małżeństwom przecież nie jest potrzebne. nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam, jest późno.. ale chyba każdy rozumie o co mi chodzi

Monii

my 1,5 roku przed ślubem razem mieszkaliśmy - i był to na prawdę świetny pomysł!