|
wesole foremki forum dla kobiet nowoczesnych :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aloha
Bombowa Foremka
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:41, 15 Lis 2006 Temat postu: najbardziej extremalne przezycie ;) |
|
|
wczoraj sobie wspominalam moje najbardziej extremalne przezycia i bylo ich kilka ale chyba najbardziej to jak topilismy sie na sloweni w Bovec i ledwo wyszlismy z tego...
Kiedys na dlugi weekend pojechalismy ze znajomymi na rowery i canoning do sloweni, w Bovec znalezlismy super kanion, 10 metrow gleboki, kolo 3-4 metrow szeroki i na dole plynie rwista gorska rzeka. Woda zimna spuscilismy sie na linach w piankach do wody i plynelismy splywem, okazalo sie ze przeoczylismy jeden dosc duzy wodospad...i nas zaczelo mielic w wodzie, nie wiedzielismy gdzie gora gdzie dol, rzucalo nas o kamienie itd...nie wiem jak dlugo to trwalo ale sporo bo mi zaczelo brakowac powietrza (a przeplyne 50 metrow pod woda bez problemu), przelecialo mi cale zycie przed oczami i w koncu wyrzucilo nas na kupe kamieni w tym kamieniolomie...plynelismy w cztery osoby przez pol godziny siedzielismy wszyscy na tych kamieniach (tzrech gosci i ja jedna:) ) i kazdy sie trzasl ze strachu i nic nie mowil...potem jakos zaczelismy ze soba rozmawiac....jak potem rozmawialismy kjazdy czul to samo ze to juz koniec ze nie wyjdziemy z tego....ale sie udalo....
Znajomi ktorzy czekai na nas na brzegu nie wiedzieli co jest z nami bo ten wodospad nie byl dostepny z gory, ale potem jakos podeszli w poblize i widzieli jak nas rzuca po kamieniach
Powiem tak nie dalo nam to duzej nauczki bo po jakis dwoch godzinach znow wskoczylismy w ta wode (ponizej wodospadu) ale juz wiedszielismy co nas czeka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azi
Super Foremka
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kraków
|
Wysłany: Śro 10:02, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie jak narazie to poród
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
melua
Super Foremka
Dołączył: 31 Paź 2006
Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:05, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
aloha - nieźle
ja to nawet po drzewach nie umiem chodzić, a pływam najczęsciej w poprzek basenu na głebokości 1,50 m
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sista
Bombowa Foremka
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koło Krakoffa ;)
|
Wysłany: Śro 10:11, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
melua napisał: |
ja to nawet po drzewach nie umiem chodzić, a pływam najczęsciej w poprzek basenu na głebokości 1,50 m |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ela_j
Wesoły Forumowicz
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:12, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie najbardziej ekstermalnym przezyciem byl maly wypadek na splywie kajakowym, jak z kolezanka zahaczylysmy o lezace galezie kajakiem i ja chcac go nakierowac na dobra droge wskoczylam do wody i zaczelam sie nagle zapadac- okazalo sie, ze jest tam jakies bagno i zaczelo mnie normalnie wciagac. kolezanka narobila wrzasku i probowala mnie wyciagnac, ale sie nie dalo. a ja sie tam coraz bardziej zapadalam i tez juz mialam cale zycie przed oczami. dobrze, ze za nami plynela reszta grupy i przyplyneli w sumie w ostatnim momencie. wspolnymi silami udalo mi sie jakos wdrapac sie spowrotem na kajak. ale tego uczucia nie zapomne jeszcze dlugo....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aloha
Bombowa Foremka
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:14, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
melua napisał: | aloha - nieźle
ja to nawet po drzewach nie umiem chodzić, a pływam najczęsciej w poprzek basenu na głebokości 1,50 m |
To chyba najbardziej extremalne, inne to zimowe...jechalismy zlebami po sniegu 5 metrowym w alpach i nagle sie droga skonczyla (po bokach pionowe sciany a przed nami przepasc kolo 50 metrow i nawet dolu nie widac) byly rozne pomysly....skakanie w przepasc, powiazanie polarow i spuszczanie sie na nich (ale osadzilismy ze chyba nie wytrzymaja szwy) i w koncu osadzilismy ze bedziemy wspinac sie po prawie pionowej skale do gory i ze snowboardami wspinalismy sie w piecio metrowym sniegu...zajelo nam to okolo 5 godzin jak dotalkismy na gore zlebu bylo juz ciemno a my kompletnie wykonaczeni, tak ze nie moglismy nawet zjechac na dol bo nogi nam nie trzymaly i co chwile sie wywracalismy, zakwasy po tym mialam chyba przez tydzien i w rekach i w nogach, bo co chwile snieg sie obsuwal a my razem z nim i wyjscie pod gore to byla masakra...najpierw wbijalismy deske w snieg a potem trzymajac sie za wiazani wspinalismy sie do gory...znajomi juz chcieli jakas pomoc wzywac bo jeszcze tam gdzie bylismy nie bylo zasiegu....od tej pory jak gdzies jedziemy w zleby to mamy ze soba line...oczywiscie jezdzimy w kaskach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia911
Wielka Foremka
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:19, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
hihi, ja to miałam trochę takich przeżyć (chociaż nie pobiję alohy )
ale takie, które najbardziej pamiętam to wypadek na żaglach - jakimś cudem nasza żaglówka zaliczyła tzw. grzyba, ja w tym czasie byłam w środku w kajucie, zaczęła się tam wlewać woda, trzeba się było wydostać, ja zostałam na końcu... oj nie było to miłe. Bylismy na środku sporego jeziora, więc o płynięciu do brzegu wpław nie było mowy, więc trzymaliśmy się łódki i czekaliśmy na jakąś pomoc - był wieczór i nikogo wokół. Jak łódka się wywracała, to miecz nam się zablokował w skrzynce, ale potem ktoś go trącił, miecz wpadł do środka, rozbijając skrzynkę, łódka zaczęła nabierać wody i schodzić niżej i niżej... w końcu gdzieś się plątała jakaś omega, która nas zobaczyła, uratowała i pomogła ze wszystkim (była z obozu żeglarskiego, który stacjonował w pobliżu).
A drugie przeżycie to dachowanie samochodem, a potem "porwanie" ze szpitala ale to raczej nie na ten wątek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aloha
Bombowa Foremka
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:22, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mialam podobne na zaglach ale sprawdzalismy ile wytrzyma lodka i w koncu sie przewrocila a to porwanie hehe pamietam z tamtego forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sista
Bombowa Foremka
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koło Krakoffa ;)
|
Wysłany: Śro 10:49, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kasia911 napisał: | A drugie przeżycie to dachowanie samochodem, a potem "porwanie" ze szpitala ale to raczej nie na ten wątek |
mozna prosic o relacje!! Bo ja jej nie slyszalam!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nenyah
Wesoły Forumowicz
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 50°04'N | 19°57'E
|
Wysłany: Śro 11:51, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ja tez mam za soba extremalne przezycie , o ktorych moj maz nie chce absolutnie slyszec mimo, ze dobrze je zna ze szczegolami, ale uwaza, ze czasem brak mi rozsadku
Pare lat temu jezdzac na trasie krakow-wawa (z krakowa wyjezdzalam w poniedzialki o 4 rano, zeby zdazyc do pracy w warszawie) nieraz bylam zaczepiana przez innych kierowcow (a to mrugniecie swiatlami a to jakis inny sygnal)... zeby nie zasnac jadac w pojedynke, zeby miec towarzystwo, zeby cos sie dzialo... totalny spontan w intencji razem razniej (w sensie, ze jeden samochod przez wiekszosc trasy jedzie za drugim - bez zatrzymywania sie). Dlatego w czasie jazdy samochodem bylam wyczulona na takie zaczepki i zazwyczaj je ignorowalam, ale zdazalo sie, ze podejmowalam kontakt na odleglosc.
I kiedys bedac w wawie, wracalam w nocy do domu... jakis facet sprowokowal mnie do scigania, a ja-glupia temu uleglam... po paru minutach takiej jazdy zwolnilismy z piskiem opon przed przejsciem dla pieszych bo zobaczylismy czlowieka schodzacego z chodnika na pasy. Gdy ten przeszedl na druga strone ruszylismy dalej, ale moj prowokator jadac za mna nagle wlaczyl niebieskiego koguta... wiec niewiele myslac ucieklam. Po prostu skrecilam na pierwsze lepsze osiedle, wjechalam za budynek, zaparkowalam na pierwszym wolnym miejscu i wylaczylam silnik i swiatla. Do dzis uwazam, ze on po prostu pozwoli mi uciec bo bylo to zbyt proste. Ale mialam niezlego stracha...
Inna taka moja przygoda jest z serii zimowych, ale moze nie wszystko na raz, niech tez inni sie wypowiedza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Super Foremka
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 13:35, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
dziewczyny, czytam wasze historie z otwarta szczeka. Rany niezle macie przygody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iguana
Wesoły Forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:45, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
moja przygoda też jest związana z wodą...
wywróciło nam rowerek na środku jeziora, woda wlała się tam, gdzie są pedały, potem go wywróciło, byliśmy w trójkę, zalało telefon, paszport kuzyna z usa który z nami był i kluczyki do samochodu... a my dryfowaliśmy tak przez jakieś 15 minut, zanim przypłynęła policja wodna, która jak się później okazało jako jedyna ma zezwolenie na pływanie w tym zalewie, bo jest on strefą ciszy...
też się bałam, że to już koniec...
na brzegu czekały na nas masy gapiów z okolicznej wioski oraz nasi znajomi z suchymi rzeczami...
a panowie z policji dali nam suche kamizelki czarne z napisem "policja" i powiedzieli,ze jak chcemy, to oni poczekają, możemy sobie porobić zdjęcia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia911
Wielka Foremka
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 13:50, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Sista napisał: | kasia911 napisał: | A drugie przeżycie to dachowanie samochodem, a potem "porwanie" ze szpitala ale to raczej nie na ten wątek |
mozna prosic o relacje!! Bo ja jej nie slyszalam!!
|
już można na starym forum wygrzebać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Patrycja
Super Foremka
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Śro 13:51, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pamietam historie kasi, REWELACJA
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|