wesole foremki

SunFlower

Jak to "zniszczyli w salonie " ?
Co oni jej zrobili?
kasę chociaż oddali?

Qrczę...to niezły stres musiałaś zaliczyć Smutny

Sympatyczna7

fanaberia

To i ja się dołączam.

Ja z przygotowaniamia jestem jeszcze daleko w lesie, bo właśnie wróciłam zza wielkiej wody i mam tylko cichą nadzieję, że przez to że nasz ślub planujemy w czwartek tj w Boże Ciało to może jeszcze wszyscy dobrzy muzycy, fotografowie itp nie będą zajęci

A jak narazie mamy tylko zarezerwowaną i zaliczkowaną salę a właściwie cały obiekt tj zameczek w Korzkwi.

Z tego co widzę to Wy Czerwcówki jesteście daleko z przodu więc tylko pozostaje mi Was szybko dogonić Wesoly

madziulka26

Monii

Monii

Monii

karo

karo

karo

karo

Zdziwiła mnie twoja data fanaberia. 7.06.07 to jak się nie mylę jest czwartek. Zgadza się?

madziulka26

moni: nie mam zdjecia sukienki bo na stronie salonu, w którym ją kupowalam nie ma takowej, a zdjęć nie robie
z opisu: biała z trenem praktycznie bez ozdób...
sala: dalej myslimy co z nią zrobić (wesele czy kolacja i prawdziwa noc poślubna Smile

)

Monii

Ja mimo mojej niechęci do organizacji wesela (o czym było na poprzednim forum) - na samą kolację bym raczej nie przystała. Przynajmniej w naszych warunkach. Moze dlatego ze 80% gosci bedzie przyjezdnych...?
Jak jesteś Krakuską (czytaj centusiem Wesoly

) to weź kalkulator i przelicz ;-D Aczkolwiek... wesele ma się (zazwyczaj) raz w życiu więc może liczyć nie warto...?

fanaberia

To widzę, że mamy tych samych ludzi, jeżeli chodzi o wynajem i jedzonko, bo Donimirscy mają też Pałac Pugetów. Zamek jest przepiękny, więc gratuluję wyboru. Napisz proszę ile wam powiedzieli od osoby.

No więc płacimy za wymajem całego obiektu ok 8 tys. A jedzonko załatwia się z osobną firmą cateringową, oni w zameczku polecają Artura Sokoła i pewnie się na nich zdecydujemy. Rozmawialiśmy już z właścicielką, panią Beatą Sokół i wydaje się bardzo rozsądna. Wstępnie umówiliśmy się na 120-130 zł od osoby bez alkoholu i w naszym wypadku będziemy mieli też własne wędliny (bo mój narzeczony pracuje w zakładach mięsnych).

fanaberia

Oj coś nie wyszło mi cytowanie w poprzednim poście może tym razem się uda Mruga